Penang jest miastem wielu tradycyjnych i nietypowych profesji które pomału zanikają i odchodzą w przeszłość. I tak w Penang spotkać można Pana Kadzidełko od małych i wielkich jak słup kadzideł niezbędnych w chińskich świątyniach, jest też ekipa od kwiatowych girland która od rana do późnego wieczora plecie girlandy i naszyjniki ze świeżych kwiatów, konieczne do czczenia bogów w świątyniach hinduskich, jest również (skoro jesteśmy w dziale Religia) Pan od songkoków, czyli odświętnych czapeczek dla muzułmanów. A także tkacz palmowych rolet okiennych, wypychacz pościeli, garaż dla riksz a także indyjski złotnik który na ulicy Królewskiej kuje 22-karatowe złoto.
Nie wszystkich z wyżej wymienionych dumnych rzemieślników wdzieliśmy, ale planujemy każdego odwiedzić. W zeszły weekend na przykład, ponieważ pogoda uniemożliwiła nam wyjazd z miasta, postanowiliśmy odwiedzić Ciocię Sim, która na liście tradycyjnych profesji w Penang figuruje jako wróżka. Ciocia Sim nie jest jedyną wróżką w mieście, w dzielnicy w której wróży widzieliśmy trzech konkurencyjnych wróżów, z czego dwóch zupełnie nieturystycznych (brak napisów po angielsku), co wskazuje na zapotrzebowanie na przyszłość wśród lokalnej społeczności.
Za 15zł wróżka przepowiedziała G przeszłość czytając w jego lewej dłoni i twarzy i wyglądając przy tym bardzo profesjonalnie. Dodatkową atrakcją był fakt że Ciocia Sim nie mówi po angielsku więc jej przepowiednie, niczym te wypowiadane w narkotycznym transie przez Pytię, musiały być tłumaczone zwykłemu śmiertelnikowi przez delfickiego kapłana (na zdjęciu incognito).
G swoją przepowiednią był wyraźnie rozczarowany: podobno same dobre rzeczy, dostatek i szczęście. Tylko po czterdziestce jakieś wątpliwości, wtedy też G powinien zapuścić wąsy...
no widzę, że Guillaume wyraźnie rozczarowany , szczególnie na ostatnim zdjęciu... a Tobie nic nie powiedziała? czy strach Cie obleciał?
OdpowiedzUsuńMucha
ech, sama nie wiem, mało konkretna ta wróżka
OdpowiedzUsuńprzepowiedziała przeszłość? :) Czy to nie oksymoron?
OdpowiedzUsuńha ha, nie, to literówka i zapewne wpływ G dla którego słowa przeszłość i przyszłość brzmią tam samo :)
OdpowiedzUsuń